poniedziałek, 20 października 2014

Prawidła

W śród znalezisk strychowych  były  również cztery stare, drewniane  prawidła. Trzy z nich w typowej formie ze sprężyną ( zardzewiałą oczywiście od leżakowania), natomiast czwarte całe drewniane w ciekawym niespotykanym kształcie. Wszyscy, którzy oglądali go wzdychali jakie świetne i jakie inne- niespotykane. Prawidła ze sprężyną poddane metamorfozie będą wisiały na ściance w sypialni  (pamiętacie może mebelki do sypialni, które robiłam wiosną - tutaj ). Natomiast to oryginalne ma fajny "hak" i pomyślałam, że powieszony inaczej niż koleżanki świetnie sprawdzi się w roli wieszaczka na peignoir np. Akceptacja właścicielki tyko umocniła mój plan. Jak już wspominałam odnowienie ich musiało pasować do reszty przedmiotów w rzeczonej sypialni- więc zrobiłam ( nie mam zamiaru Was katować opisami jak i co bo to wszystko widać na fotkach). Zdjęcia robione przed lakierowaniem , bo się zastanawiam czy mat, czy błysk, ale jednak chyba mat!!!

















14 komentarzy:

  1. Ty to masz niszczycielskie zdolności...normalnie stare prawidła...popzdrawiam, Yolanda

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialne... mam takie ze sprężyną ... i zamierzam nabyć kolejne - ale nie mogę sie zdecydować jak je zestarzyć;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gośka, fantastycznie je przerobiłaś. Mam jedne, nowiutkie i też czekają na pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super metamorfoza....Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, chciałoby się mieć taki strych z takimi znaleziskami ;) Jakbym znalazła chociaż jedno takie stare prawidło, to już bym się zachwyciła... Świetnie wyglądają...
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gosiu całkiem fajnie się z nimi rozprawiłaś:) prezentują się wspaniale. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialna metamorfoza a pomysł z wieszakiem rewelacyjny. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  8. fajne a poza tym witam cię na moim blogu i za miły komentarz a twoja praca super

    OdpowiedzUsuń