Dwa stare krzesełka dostały nowe życie. Przemalowane farbą kredowa, wywoskowane i ze zmieniona tapicerką są jak nowe i jakie ładne- prawda?
Na imię mam Małgorzata. Dziś jestem dojrzałą kobietą. Lubię otaczać się ładnymi przedmiotami. Wyjątkowe, a jednocześnie niepowtarzalne meble są moją pasją. Zwykle nie kupuję mebli w sklepie ponieważ te wyszperane na giełdach i na starociach mają duszę i bardzo lubię dawać im nowe życie.Swoją pasją zaraziłam syna, który głównie pomaga mi przy tapicerkach. Córka i Synowa też łyknęły bakcyla - obie przerabiają, malują i przywracają świetność różnym przedmiotom. Zapraszam do siebie- Margo
Fajnie wyszły ale wolę tapicerkę z materiału....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńFajne... ciekawe jakie było poprzednio :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie metamorfozy...:) Piękne!
OdpowiedzUsuńRzekłabym, że zachwycające :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają w tej białej wersji. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuń