czwartek, 19 grudnia 2013

Murzynka

odziana w nowe szaty, całkiem dobrze prezentuje się w towarzystwie Masajki, na parapecie okna w łazience. Przebrałam murzynkę kupioną w J..k kilka lat temu, a właściwie otrzymaną w prezencie. Stojąc na oknie  trochę wypłowiała i wyglądała nieestetycznie.
Teraz okno znowu cieszy - wiem, wiem powiecie, że w ten czas należy szykować ozdoby świąteczne, ale przy takiej pogodzie jakoś bardziej mysli uciekają ku Afryce a nie śnieżnym zaspom.
Świąteczne ozdoby też będą ale póki co w afrykańskich klimatach.
Pozdrawiam przedświątecznie!!!









czwartek, 12 grudnia 2013

JA, KOBIETA:


Nie czytam żadnych instrukcji. Wciskam guziki, aż zadziała.

Nie potrzebuję alkoholu, żeby narobić sobie obciachu.

I bez alkoholu daję radę:-)

Nie jestem rozkapryszona, tylko "emocjonalnie elastyczna"!

Najpiękniejsze słowa świata: "Idę na zakupy" :-)

Nie mam żadnych dziwactw! To są "special effects"!

Kobiety powinny wyglądać jak kobiety, a nie wytapetowane kości!

Przebaczyć i zapomnieć? Ani nie jestem Jezusem, ani nie
mam Alzheimera!

My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej - na miotle!

To nie jest żaden tłuszcz! To "erotyczna powierzchnia użytkowa"!

Gdy Bóg stworzył mężczyznę, obiecał, że idealnego faceta
będzie można spotkać na każdym rogu....a potem uczynił ziemię okrągłą 


Na moim nagrobku niech będzie napis: "Co się głupio gapisz? Też bym wolała leżeć teraz na plaży!"

Tak tak...my kobiety jesteśmy bowiem jedyne w swoim rodzaju...


Jak się Wam drogie koleżanki to podoba- bo dla mnie to idealny opis idealnej
                                   K O B I E T Y !!!


Bardzo serdecznie pozdrawiam Was wszystkie - zaglądających tutaj panów również!!!!
Smutno szaro więc mam nadzieję, że czytając uśmiechacie się do siebie lub w głębi siebie:)))

środa, 4 grudnia 2013

Skrzynia pełna skarbów!


    Oprócz prac z okazji Candy - powstały wykonane tą samą techniką elementy do skrzyni. Dostałam zlecenie na odnowienie stareńkiej skrzyni, zabrałam się ochoczo do pracy zapominając zupełnie sfotografować sfatygowaną biedaczkę. Będą jedynie foty zrobione po usunięciu lakieru, resztek jakiejś mazistej farby, chyba również bejcy i wyczyszczniu  jej. Po umyciu i wyschnięciu dostała warstwę bejcy i 4 warstwy lakieru bezbarwnego. Ustaliłam z właścicielką skrzyni, w jakie ozdoby  ją ubrać. Nóżki powstały z drewnianych kul pomalowanych bejcą i trzema kolorami farby metalicznej. Dostępne narożniki zupełnie nie nadawały się do wielkości skrzyni - więc wydusiłam w folii (jak ptaszki i inne obrazki). Folia była w kolorze miedzianym więc podobnie jak nóżki wymalowałam bązową farbą i trzema metalicznymi. Uchwyt do wieka skrzyni też trzeba było przerobić- bo za bardzo dawał złotem i nie wyglądało to dobrze.
Po wszelkich metamorfozach, skrzynia nabrała stylu i elegancji w swej prostocie.
Zdjecia prezentują dodatki , które robiłam!









Wersja ostateczna:)




   Właściciele zaakceptowali przeróbki i z nadzieją, że spełniłam ich oczekiwania na dniach skrzynia trafi do gabinetu, jako uzupełnienie wystroju.
   Wieszak będzie służył w holu do pomocy przy podejmowaniu gości ( w końcu idzie zima i na czymś trzeba powiesić palta, futra i kurtki..).




Zrobiłam również coś co mogłobyznaleźć się na wieku skrzyni, jeśli nie tej to innej - myślę, żeto coś  znajdzie swoje miejsce.




 Widzę, że sporo zdjęć umieściłam - wiem jakość ich pozostawia wiele do życzenia ale przy metalicznie błyszczących przedmiotach odbicie lampy jest nieuniknione:)

wtorek, 26 listopada 2013

Wyniki losowania Rocznicowego Candy

Witam Wszystkich uczestników zabawy!
Losowanie odbyło się bardzo szybko, bo i los,ów było mało.
Uwaga, uwaga Ptaszki duszone w folii polecą do 


Osoby znajdującej się pod nr 16 - a jest nią IFKA

gratuluję, dziękuję za udział i proszę  o adres do wysyłki (na maila).


Zgodnie z obietnicą na nagrodę pocieszenia - znak  Zodiaku-  poleci do  Sandrynki
gratuluję!! Również i Ciebie poproszę o adres.

Jak szaleć to szaleć mam jeszcze jeden obrazek wykonany tą techniką , więc i na niego odbyło się losowanko!!!
                                      AniaN 
jest kolejną posiadaczką obrazka- i również prośba o adres!

Bardzo dziękuję za udział w zabawie i już zapowiadam świąteczne Candy!!!! 


   


piątek, 15 listopada 2013

Komplet

składający się z szala i torebki poleciał jako prezent.        Otrzymałam zamówienie na torebkę podobną do ostatnio ufilcowanej, popielato fioletowej. Jak podobna to podobna - natomiast nigdy nie taka sama. Powstał więc komplet leciutkiego szala cobweb. Bazą szala jest jedwab z cieniutką warstwą filcu z czesanki australijskiej, włókna jedwabiu i nitek mohairu. Jako dodatki zastosowałam loki, koraliki i różyczki ze starej sukni!
   Torebka niewielka ale w takiej samej tonacji i stylu. Na jedwabnej podszewce z dredowym uchem. 
   Zamawiający zadowolony, ja również - uważam projekt za udany!






Witam wszystkich stałych bywalców jak i nowo poznane osoby!!!
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze. 
Pozdrawiam serdecznie:)

poniedziałek, 11 listopada 2013

Dużo czasu

zajęło mi podjęcie decyzji w jaki sposób, a właściwie w jakiej kolorystyce wykończyć obraz. Powstał on na wiosnę i leżał sobie, czekając aż wena nadejdzie. Przy okazji podmalowywania i cieniowania wieszaków ukończyłam obraz ( bohobraz - bo jakoś tak, a  nie inaczej nazywam tego typu prace z maskami ).




niedziela, 10 listopada 2013

Kolejne wieszaki

powstały dla zaprzyjaźnionego małżeństwa.   Praktyczne i użytkowe prezenty - bo takimi lubię  obdarowywać.




Serduszko wdzięczności !!!



poniedziałek, 4 listopada 2013

Candy

Minął rok mojego blogowania więc okazja jest ku temu sprzyjająca- nieprawdaż?

Niniejszym ogłaszam moje drugie 

C  A  N  D  Y



Repujado lub latonagem to technika stosowana i bardzo modna na zachodzie Europy w Hiszpani, Portugali i w krajach Ameryki.
Moje prace powstały kilka lat temu. Zrobiłam dwa komplety obrazków z ptaszkami i dzisiaj chętnie podzielę się z Wami takim kompletem. 






- przedmiotem candy są obrazki wykonane powyższą 

  metodą 

- dodatkowo dla jednej z osób przewidziana jest nagroda 

  dodatkowa: niespodzianka;

- ostatni dzień zabawy to 24.11.2013;

- zapraszam do zabawy każdego, wysyłka na terenie Polski.

Oto zasady:

- dodaj mój blog do obserwowanych;

- podlinkuj baner zabawy (umieszczony  powyżej) na 

  swoim blogu umieszczając go w pasku bocznym, link 

  powinien prowadzić do tego posta;



- pozostaw komentarz z kolejnym numerem zgłoszenia 

  lub ze swoim adresem e-mail jeśli nie masz bloga;
 
- koniecznie podaj swój znak zodiaku ( w przypadku          losowania dodatkowej osoby - wykonam dla Ciebie Twój  znak  zodiaku tą metodą)


Dziękuję za udział w zabawie , pozdrawiam i serdecznie 

zapraszam kolejne osoby do zabawy!

Biskornu

wiele z moich znajomych posiada- zrobione własnoręcznie bądź z innych źródeł. Postanowiłam, że i ja takie powinnam sobie wyhaftować. Przeglądałam i znalazłam najpiękniejsze i bardzo skomplikowane- tak niestety już mam. Najpierw uroda, a potem cała reszta - czyli trudność wykonania. Uwierzcie mi ostatnie krzyżyki stawiałam chyba w 4 klasie szkoły podstawowej jak by nie liczyć to blisko 50 lat temu. Ale cóż jak sobie coś postanowię i jest to zależne wyłącznie ode mnie to trzeba zrobić. I tak też było w przypadku biskornu.
Zadowolona zaczęłam stawiać te krzyżyki w prawo i w lewo i po skosie i ...... prujemy. I znowu 20 wyhaftowanych 30 sprutych, i znowu- tak żeby coś się działo i nie było nudno. Jak się domyślacie zasada szyję, pruję i z tego się utrzymuję mogła by mieć i w moim przypadku zastosowanie, ale dzięki Bogu, że tak nie jest. Z głodu bym padła jak by moje utrzymanie zależało od krzyżyków. Ze dwa tygodnie tak sobie szyłam i prułam, aż w końcu doszło do  zszywania. A jakże zeszyłam obie części, wypchałam przyozdobiłam i stwierdziłam, że ŹLE. Sprułam i dla sprawdzenia jak to jest, zerknęłam na stronę Kaprys i jak myślicie co ujrzałam?  Jasna ciasna dobrze miałam zeszytą tę pagodę tylko za bardzo się przyłożyłam w kwestii wypychania. No to szyjemy , wypychamy i jest- moja pagoda- okupiona krwią i przekleństwami. 
   Następne już nie takie skomplikowane haftowałam o wiele łagodniej ( czyt. bez prucia).
Na tapecie jeszcze jedna zielona dla córki do kompletu z przepiśnikiem. Niebieska dla synowej do blue przepiśnika i trzecia czarna dla drugiej synowej. 

Oto ta umęczona PAGODA!















One wszystkie są takie umęczone - krzyżyki to nie jest moja najmocniejsza strona. Pokonałam jednak niechęć do ich stawiania- a co tam niech będą umęczone ale są i pewnie służyć będą....
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!!!

poniedziałek, 28 października 2013

Natknęłam się

przeglądając pocztę  na opisy :



DZIEWICA POSPOLITA

Roślina krótkotrwała,
wymagająca szczególnej pielęgnacji.
Chętnie poddaje się flancowaniu.

STARA PANNA

Roślina długotrwała i pnąca,
czepiająca się wszystkiego i wszystkich.
Żyje w miejscach odosobnionych
nie wiadomo z kim.

KOCHANKA

Roślina kwitnąca pasożytnicza
z gatunku motylkowatych.
Z uwagi na duże koszty
w naszych warunkach
trudna do hodowli domowej.
Rozkwita nocą.

ŻONA

Pożyteczne zwierzę domowe,
pociągowe, bardzo nerwowe,
ale wytrwałe.
Żywi się odpadkami,
w hodowli domowej bardzo opłacalna
przynosząca duże korzyści.

ROZWÓDKA

Należy do owadów
występujących w dużych ilościach,
znana w przyrodzie
pod nazwą szarańcza.
Samiczki pozostawia w spokoju,
samców niszczy od korzenia.
Czyni szkody w ubraniu zwłaszcza w kieszeni.

WDOWA

Wierzba z gatunku płaczących,
szybko próchniejąca.

KAWALER

Ptak przelotny,
dzieci swoje podrzuca innym
i wówczas zmienia miejsce pobytu.
Jest trudny do chwycenia w sidła.

STARY KAWALER

Grzyb jadowity o gorzkim smaku.
Żyje przeważnie sam lub
w symbiozie z purchawką pospolitą


MĄŻ

Zwierzę domowe z gatunku leniwców.
Ze względu na dużą żarłoczność
w warunkach domowych przynosi duże straty.
W hodowli nieopłacalny.
Pochodzenie – skrzyżowanie trutnia
z padalcem.





Ciekawe co o tym sądzicie- według mnie jest w nich odrobina prawdy :)
Pozdrawiam serdecznie odwiedzających, oglądających i nowych obserwujących !!!




poniedziałek, 21 października 2013

Jest kolejna

 torba filcowa. Tak mnie wzięło i trzyma. Czekam na przesyłkę materiałów do filcowania, ale trwa to już tak długo, że zaczyna być niepokojące ( ponoć braki i korespondencja z poślizgiem). Mam kilka pomysłów, ale o tym jak je zrealizuję.
Torba z klapą ozdobioną jedwabiem, koronką i koralikami jak również lokami. Na dredowym pasku na ramię. Tę torbę filcowałam na bawełnianej gazie, aby była mocniejsza. Wszyłam w nią podszewkę z kieszonką ( niezbędnik w damskiej torbie) .




Środek torby z czarną podszewką







Zastanawia mnie dlaczego na moich zdjęciach wszystko jest jakieś mniej interesujące- widać że muszę się podciągnąć w fotografii.....

czwartek, 17 października 2013

Pastelowa i całkiem ciemne

torby, które w ostatnim czasie filcowałam. Jasna na bazie naturalnej białej czesanki z dodatkami jedwabiu koralików, morelowe i rudej czesanki bardzo mi się podoba . to trzecia w kolejności powstawania. Torba z klapą na warkoczu z dredów ( warkocz, bo zamierzenie jednego grubego dreda nie udało się).
Kolorowe torby są bez klapy , ale za to dwustronne. Sami pooglądajcie i oceńcie to moje pierwsze torby- ale wiem ,że na pewno nie ostatnie!!!
Zapraszam!






  
Czarna