Na imię mam Małgorzata. Dziś jestem dojrzałą kobietą. Lubię otaczać się ładnymi przedmiotami. Wyjątkowe, a jednocześnie niepowtarzalne meble są moją pasją. Zwykle nie kupuję mebli w sklepie ponieważ te wyszperane na giełdach i na starociach mają duszę i bardzo lubię dawać im nowe życie.Swoją pasją zaraziłam syna, który głównie pomaga mi przy tapicerkach. Córka i Synowa też łyknęły bakcyla - obie przerabiają, malują i przywracają świetność różnym przedmiotom. Zapraszam do siebie- Margo
wtorek, 21 lutego 2017
Krzesła,fotele kwietniki
Stareńkie fotele ludwiki kupiłam na kwietniki. Jak kupiłam tak zrobiłam. Nie dysponuję wszystkimi zdjęciami ale te co mam w posiadaniu przedstawię. Wersja przed i po, z kwiatami i bez. Powinnam zacząć od tego,że to nie są aktualne zdjęcia tylko z 2015 r. Ale wiosna tuż, tuż i znów będzie ciepełko!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Takie to bym odrestaurowała i postawiła w domu. :)
OdpowiedzUsuńNie dało rady - były tak krzywe i zniszczone, że posłużyły za kwietniki. Gdybt ich stan był lepszy na pewno nie doszło by do tego. pozdrawiam
UsuńBardzo nietypowe wykorzystanie foteli. Ale wyglądaja fajnie z tymi kwiatami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Super pomysł...Połączenie z jutą ekstra...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńDla mnie super pomysł, zaskakujący i pięknie wyglądający :)
OdpowiedzUsuńAleż genialny pomysł na kwietnik i te dodatki świetnie się prezentuje. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńOryginalnie i piękne kwietniki! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Takie fotele zapewne sprawdziły by się także jako meble ogrodowe. Może nawet w komplecie z "kwiatowym" stołem? Pozdrawiam www.ker24.pl
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuń