W głowie rodzą się projekty wiosenno- letnich ciuszków. Kto zgadnie z czego będą?
Zapraszam do oglądania....
oj przypomniałam sobie,że miałam im doszyć guziczki, aby ramiączka nie spadały- obiecuję,że doszyję!
Przy okazji chciałam podziękować wszystkim, którzy odwiedzają mojego bloga. Jeśli podoba się Wam to co tu oglądacie, lub nie, bądź macie jakiekolwiek uwagi nie krępujcie się tylko piszcie to w postaci komentarzy. Dobrze jest znać opinię innych.
Dziękuję i pozdrawiam ciepło (mimo -1 stopnia mrozu i świeżej pierzynki śniegu).
Ptaszorek śmieszny!
OdpowiedzUsuńA wieszaki świetne, bardzo mi się podobają.
Pozdrawiam
Dzięki Beatko! dołączyły do wcześniejszych w szafie. :)))
UsuńJestem pod wielkim wrażeniem Margo, w duszy podobnie nam gra:-) odwiedż blog vintagegirl.blogspot.com zainspirujesz sie jeszcze koronkami, Ty jesteś niesamowicie bogata w duszy, dzieki Ci, ze do mnie wpadłaś, miałam ucztę duszy dzieki temu u Ciebie. dziekuję i serdecznie pozdrawiam ! Magda
OdpowiedzUsuńPiękne Ubranka dla wieszaczków, a świergotek :)) fantastyczny
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu!
OdpowiedzUsuńCiepełka życzę i słoneczka!
:)))
Wieszaczki są piękne. Sama niedawno zastanawiałam się jak ozdobić nieładne plastikowe wieszaki, tak aby pięknie się komponowały :) Przejrzałam Twojego bloga, lniana puszeczka kilka postów wcześniej po prostu mnie zachwyciła, nie mogłam oderwać od niej wzroku :)
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych i na pewno będę zaglądać tu częściej.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie:
http://versalkaa.blogspot.com/
Wpadłam na Ciebie przypadkiem, ale nie żałuję tych minut - świetny blog / tworzysz wyjątkowo urocze i funkcjonalne przedmioty jestem pod wrażeniem [możesz mi zdradzić jak to robisz, że tkanina na jajach jest przyklejona na gładko ,bez zmarszczeń ?]pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć - dziękuję i pozdrawiam :)))
UsuńUwielbiam len..wieszaczki sa wspaniale, ptaszki przesliczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!
Dzięki za rewizytę i takie miłe komentarze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo ciekawie uzywasz lnu i swietnie Ci to wychodzi..wieszaczki superowe, ptaszorek wesoly..podoba mi sie u Ciebie.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSzalejesz z tym lnem... super - ptaszor rewelka
OdpowiedzUsuńA dzięki, to zupełnie jak u Ciebie z papierową wikliną!!!!!
OdpowiedzUsuń