ręcznie wykonany przez moją synową będzie zdobił salon lub inne miejsce w domu. Póki co, to biegam z nim z kąta w kąt przymierzając gdzie będzie się najlepiej prezentował. Jak coś jest ładne to podobno dobrze wygląda wszędzie i tak też jest z moim parasolem! Jest cudny i zdobi przeuroczo każdy zakątek...
Teraz kilka słów o samym projekcie. Otóż jakiś czas temu znalazłam w internecie koronkowy parasol. Urzekła mnie jego prostota i elegancja zapragnęłam taki mieć. Pokazałam synowej, której też przypadł do gustu taki projekt. Poszukała, popytała wzięła sprawy w swoje ręce , szydełko , kordonek i zrobiła. Ponieważ potrzebny był parasol a właściwie stelaż, kupiłam taki do recyklingu za kilka złotych. I to był ogromny błąd. Rozebrałam go , nałożyłam nowy, naszyłam się jak ten bidny głupi i podczas oglądania efektów pracy parasol się złamał. Byłam niepocieszona. Zaczęłam poszukiwania kolejnego, omijając sklep gdzie nabyłam poprzedni. Udało się - kupiłam mocniejszy i bardziej stabilny i do tego z białą rączką. Radość moja rosła wprost proporcjonalnie do odległości od domu. Wpadłam przymierzyłam i ...
No tak parasol był większy o całe 6 cm. Przygasł mój entuzjazm, ale na krótko. Skoro druty są dłuższe to cóż prostszego niż je obciąć. Mini gumówka poszła w ruch. Przymiarka i-pasuje i tak wygląda.
Oglądajcie i napawajcie się jego urodą.
Dorka bardzo Ci dziękuję za przechwycenie pomysłu i wykonanie go- jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu ,że Ciebie mam (nie tylko z powodu parasola !!!)
Tutaj wersja pierwotna
Na imię mam Małgorzata. Dziś jestem dojrzałą kobietą. Lubię otaczać się ładnymi przedmiotami. Wyjątkowe, a jednocześnie niepowtarzalne meble są moją pasją. Zwykle nie kupuję mebli w sklepie ponieważ te wyszperane na giełdach i na starociach mają duszę i bardzo lubię dawać im nowe życie.Swoją pasją zaraziłam syna, który głównie pomaga mi przy tapicerkach. Córka i Synowa też łyknęły bakcyla - obie przerabiają, malują i przywracają świetność różnym przedmiotom. Zapraszam do siebie- Margo
Przepiękny klimatyczny parasol:) Wspaniale się prezentuje i z chęcią ozdobiłabym nim swoje mieszkanko:) Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńDzięki - wspaniale!!!
UsuńPozdrawiam:)))
Ja kupuję taniutkie w TEXTIL MARKET,no bo 12 zł za biały stelaż to nie jest kosmiczny wydatek ;)
OdpowiedzUsuńParasol jest przepiękny!Ja też dziergam parasol,ale wykańczanie jeszcze potrwa...albo ja się wykończę ;)
Pierwszy kupiłam za 9,- drugi za 39,- , ale nie żałuję!! Dasz radę bo masz wprawę!!!
UsuńParasola letko zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńPiękny...
WOW :)))
UsuńPrzepiękny, taka synowa to skarb :)
OdpowiedzUsuńO tak skarb!!!
UsuńPozdrawiam:)))
Oj,gdzie szukać takich synowych ?
OdpowiedzUsuńZłote rączki ma dziewczyna, piękna ta parasolka :)))
Mam nadzieję ,że to przeczyta , bo warta jest tych Waszych pochwał!!!
UsuńParasol śliczny! Napawałam się jego urodą szczególnie na tle nieba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko w ten upalny dzień
Mnie też się to ujęcie podoba:)))
UsuńUściski:)))
Parasol jest prześliczny , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję !
UsuńPozdrawiam:)))
Dziękuję Mamonku:)))
OdpowiedzUsuńUroczy koronkowy parasol,przepięknie wygląda na wszystkich zdjęciach. Gratuluję zdolnej synowej. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)))
UsuńCudny parasol!!!:)
OdpowiedzUsuńDzięki,dzięki!!!
UsuńTu synowa:))) dziękuję za miłe słowa dotyczące mojej osoby,parasolka...powiem nieskromnie,wyszła mi piękna,aż się chce robić kolejną:)Dodam tylko,że to szczęście ogromne mieć taką teściową jak MARGO!
OdpowiedzUsuńNo to żeśmy sobie uczyniły publicznie wyznania - mnie to cieszy!!!
UsuńBuziaczki dla Was wszystkich:)
Ale piękny parasol! Jak widzę takie cudeńko to myślę że powinnam się za szydełko brać, ale zaraz myślę że takiej urody to ja nic nie zrobię
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńA może właśnie należy popróbować?
To najpiękniejszy parasol jaki widziałam! Noce i dnie, nenufary i te sprawy...
OdpowiedzUsuńJa miałam identyczne skojarzenie jak pierwszy raz zobaczyłam taki parasol!
UsuńPozdrawiam:)))
Ooo, to i synowa posiada takie zdolności? No, no, cała rodzinka, to ja się chyba schowam, bo nawet igłą i nicią porządnie nie operuję :P Takie manualne prace to raczej nie dla mnie :P Ale efekt podziwiam, zniewala!
OdpowiedzUsuńJakoś tak jest w życiu, że jedno przyciąga drugie!
UsuńU Ciebie za to inspiracji w bród - i czerpie nie jeden!
Dzieki Ci za to:)))
Jest po prostu cudowna ....masz zdolna synową ...Taka pałacowa...Pozdrawiam ...pa...
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda!!!
UsuńPozdrawiam:)))
fajny parasol. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
UsuńOby Twoje przeczucie się sprawdziło :)
OdpowiedzUsuńa co do parasola.. wielkie wow i wielki szacun dla synowej za wykonanie takiego cuda :)
Dzięki Kasiu!!!!
UsuńMęczy mnie ta parasol, ciągle o niej myślę :P
UsuńSzydełkować jeszcze nie umiem, ale to kwestia czasu.
Mam w planach zrobić taką samą parasol, nie wiem jak ja to zrobię, teraz to dla mnie czarna magia, ale wierzę, że jakoś się nauczę :)
stąd moje pytanie, gdzie mogłabym znaleźć wzór na to cudo? :)
Niesamowity ten parasol, jestem nim oczarowania - wygląda jak z bajki ;o)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję !
UsuńPozdrawiam:)))
szczeka mi opadla w dol- wow ale cudo podziwiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)))
Usuń