środa, 13 lutego 2013

Szpulki

Robicie szpulki i ja robię. Mam trzy rodzaje. Jedne tradycyjne drewniane, kupione małe i duże.  Drugie robione z zatyczek kupionych w sklepie z boazerią i kołeczków drewnianych, a trzeci rodzaj to kołeczki drewniane i krążki tekturowe- oklejane papierem i postarzane. Zresztą wszystkie szpuleczki zostały  nadgryzione zębem czasu. Wreszcie moje niewielkie zapasy koronek będą uporządkowane (mam taką cichą nadzieję).





Tutaj kilka fotek jak powstawały 










11 komentarzy:

  1. Pięknie to wygląda, ja też na etapie porządków. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś trzeba ogarnąć to królestwo....:))))

      Usuń
  2. Koniecznie musze sobie zrobić takie szpuleczki:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szpuleczkowy szał widzę że Ciebie też dopadł.... Fajne....Pa...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fantastyczna i zręczna z Cibie Kobitka :) Ja uwielbiam robótki ręczne, ale od takich narzędzi trzymam się raczej z daleka :) Ale jak widać, efekt rewelacyjny!!!
    PS. Ciesze się, że mnie odnalazłaś, bo dzięki temu mogłam zawitać do Ciebie :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ja wolę takie narzędzia i korzystanie z nich od mydlanych oper ((na przykład) , ale leżeć i pachnieć też lubię- Ha,Ha...
      Pozdrawiam i zapraszam!

      Usuń
  5. Śliczne te Twoje szpulki, a jako trochę szyjąca osoba umiem docenić ich użyteczność. :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłe odwiedziny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne i przydatne wielce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak natychmiast znalazły swoje przeznaczenie....

      Usuń