Dawno temu zakupiony - czekał biedak kilka lat na nowe życie.Dostał go niedawno, chociaż zaczęłam z nim prace dawno temu. Przysłowie szewc bez .... ma tutaj potwierdzenie. Niciak kupiłam i robiłam dla siebie, ale warunki terenowe nie pozwalają na postawienie takiego mebelka - więc poszedł sobie i mam nadzieję, że będzie służył dobrze i cieszył oko miłej Pani.
Na imię mam Małgorzata. Dziś jestem dojrzałą kobietą. Lubię otaczać się ładnymi przedmiotami. Wyjątkowe, a jednocześnie niepowtarzalne meble są moją pasją. Zwykle nie kupuję mebli w sklepie ponieważ te wyszperane na giełdach i na starociach mają duszę i bardzo lubię dawać im nowe życie.Swoją pasją zaraziłam syna, który głównie pomaga mi przy tapicerkach. Córka i Synowa też łyknęły bakcyla - obie przerabiają, malują i przywracają świetność różnym przedmiotom. Zapraszam do siebie- Margo
To jest niciarka gigant :) - wymarzona :)
OdpowiedzUsuńjest piękna
OdpowiedzUsuńTaki niciak to marzenie każdej hafciarki. Jak zawsze podziwiam Twoje zdolności do przemieniania zwykłych rzeczy w takie cuda, mistrzowska metamorfoza. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńŚliczny ...szkoda ze nie dla mnie zrobiony ;) :)
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fantastyczna, pomieści wszytko to co niezbędne
OdpowiedzUsuńtak jest spora !!!
UsuńWow, jest fantastyczna :)
OdpowiedzUsuń