Ocieplacz I
Ocieplacz II
Na imię mam Małgorzata. Dziś jestem dojrzałą kobietą. Lubię otaczać się ładnymi przedmiotami. Wyjątkowe, a jednocześnie niepowtarzalne meble są moją pasją. Zwykle nie kupuję mebli w sklepie ponieważ te wyszperane na giełdach i na starociach mają duszę i bardzo lubię dawać im nowe życie.Swoją pasją zaraziłam syna, który głównie pomaga mi przy tapicerkach. Córka i Synowa też łyknęły bakcyla - obie przerabiają, malują i przywracają świetność różnym przedmiotom. Zapraszam do siebie- Margo
Z takim ocieplaczem żadne mrozy nie straszne! A najpiękniejsze to, że kolory i faktura przyciągną uwagę, rozweselą zimową szarugę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie, Małgoś :)
nie przepadam na filcowanym filcem, ale Twoje wytwory sa przeurocze:)
OdpowiedzUsuńTen drugi mnie urzekł :) też mam materiały... ale...
OdpowiedzUsuńJa na razie uczę się filcowac na sucho...ocieplacze piekne!
OdpowiedzUsuń