wtorek, 11 listopada 2014

Manekin dla Karolinki

   Manekin sklepowy, służył kiedyś jako pomocnik do robienia zdjęć odzieży. Czas jego służby jednak minął, Karolina postanowiła go wykorzystać jako typowy manekin- tym razem do prezentowania jej projektów stylizacyjnych. Brzydki był jak nie wiem co- więc zadecydowałyśmy, że go trochę upiększymy. Babcia jak to babcia jak się rozpędzi w ozdabianiu to zatrzymać się nie może-  efekt wyszedł trochę dziwny ( spowodowane to jest gęstością ozdobników) ale ogólnie został przyjęty i służy mojej wnusi jako pomoc we wprawianiu się do zawodu stylistki ....









Ten manekin jest wprawką przed następnymi które zakupiłam.

3 komentarze:

  1. Faktycznie konkretnie go ozdobiłaś... nie można zaprzeczyć :)
    Też marzy mi sie manekin - ale jakoś żaden nie chce tak ot po prostu wpaść w moje łapki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też marzę o manekinie:) Ten bluszcz pięknie wyszedł:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Gęsto... Ale chyba nikt koło niego obojętnie nie przejdzie :)

    OdpowiedzUsuń