sobota, 21 czerwca 2014

Taras

   Taras przed domem był taki smutny i bez wyrazu, więc postanowiłam troszkę go podrasować. Shabby chic -ten styl mnie uwiódł już dawno temu , postanowiłam poszukać przedmiotów, które wpiszą się ( po przeróbkach ) w rzeczony klimat. I tak myślę, że udało mi się odrobinę zagospodarować inaczej ten skrawek przed wejściem.

















   Jak zapewne zdążyliście zauważyć znalazło się tutaj kilka wcześniej pokazywanych pozycji:
dzban na wodę w którym posadziłam Passiflorę, latarenka, taca i noga- razem stoliczek, ocynkowane donice na lawendę, krzesło kwietnik. Krzesełka foteliki , przemalowane i odziane w kwieciste poduszki, chodak z pelargonią i stroik lawendowe serduszko na drzwiach wejściowych.

12 komentarzy:

  1. Stworzyłaś bardzo miły stylowy kącik...pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealne miejsce na chwilę relaksu. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko czas i pogoda pozwalają - korzystam:)

      Usuń
  3. Wspaniałe miejsce :) Wszystko takie przemyślane :) Bardzo mi się podoba :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A moją uwagę przykuła ta wieża Eiffla...cudna jest!!!!!! też bym taką chciała!:)
    pięknie urządziłaś taras!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się udało, stoi mimo, że usłyszałam, że wystawianie takich przedmiotów jest w złym guście:)

      Usuń
  5. A mi od razu wpadł w oko dzban na wodę, ale jest extra!
    Margo, może podusie inne? Lniane?

    OdpowiedzUsuń
  6. Miłe miejsce na poranną kawę! Piękny klematis! Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny u mnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak minie przeziębienie to wrócę do picia kawki na tarasie:)

      Usuń