Jak zapewne zdążyliście zauważyć znalazło się tutaj kilka wcześniej pokazywanych pozycji:
dzban na wodę w którym posadziłam Passiflorę, latarenka, taca i noga- razem stoliczek, ocynkowane donice na lawendę, krzesło kwietnik. Krzesełka foteliki , przemalowane i odziane w kwieciste poduszki, chodak z pelargonią i stroik lawendowe serduszko na drzwiach wejściowych.
Stworzyłaś bardzo miły stylowy kącik...pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu!!!!
UsuńPozdrawiam:)
Idealne miejsce na chwilę relaksu. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńJak tylko czas i pogoda pozwalają - korzystam:)
UsuńWspaniałe miejsce :) Wszystko takie przemyślane :) Bardzo mi się podoba :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko!!!
UsuńPozdrawiam:)
A moją uwagę przykuła ta wieża Eiffla...cudna jest!!!!!! też bym taką chciała!:)
OdpowiedzUsuńpięknie urządziłaś taras!
Mnie się udało, stoi mimo, że usłyszałam, że wystawianie takich przedmiotów jest w złym guście:)
UsuńA mi od razu wpadł w oko dzban na wodę, ale jest extra!
OdpowiedzUsuńMargo, może podusie inne? Lniane?
Sie robi - mnie to też drażni:)))
UsuńMiłe miejsce na poranną kawę! Piękny klematis! Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny u mnie!
OdpowiedzUsuńJak minie przeziębienie to wrócę do picia kawki na tarasie:)
Usuń