Przedwczoraj Iza przyjechała do mnie z bagażem. Mało tego, że dostała mi się walizka to była ona pełna różnych różności- koronek i gotowych i szydełkowych i jeszcze innych o których nie mam pojęcia jak się te techniki nazywają. Druty, szydełka, szydła i igły przeróżne. Są tu też książki poradniki i całe mnóstwo wzorów do haftu. Nici, kordonki, muliny i resztki wełenek- bomba. Może wydać się dziwne, ale teściową Izy znałam od dziecka z podwórka i nigdy nie sądziłam, że ta ciepła , dostojna kobieta posiada takie zainteresowania. Koniec końców dostało mi się niezłe ciacho!
Na dodatek dostała mi się nie jedna a dwie walizy- druga dużo większa , a radość moja jeszcze większa!!!!
No to się pochwaliłam - ale same rozumiecie, że to frajda otrzymać taką niespodziankę.
Cieszę się niezmiernie i już wiem jakie one będą jak wyjdą z moich łapek!!!!
Ale super te walizy! A zawartość! Ekstra!!!!
OdpowiedzUsuńA jasne ,że super!!!!
Usuń:)))
Fajne starocie :)), lubię takie :))
OdpowiedzUsuńGosie tak mają :)))
UsuńŁaaaaaaaaaaałłłłłłłł......ale skarby! Normalnie aż zazdraszczam!!!
OdpowiedzUsuńNo to teraz kobietko do pracy, do pracy!
Czekamy na efekty!
No, no pazurki szlifuję bo robótka nie lada mnie czeka!!!
Usuń:)))
Cuuuuuudna niespodzianka!!!!!
OdpowiedzUsuńa zawartość przyprawia mnie o lekki zawrót głowy:) tych koroneczek i szpuleczek drewnianych to zazdroszczę najbardziej:-)
Pozdrawiam cieplutko!:)
Koroneczki jak się do nich dobiorę, wypiorę odświeżę to Wam pokażę- może>
Usuń:)))
Świetne prezenty:) Czekam na efekt końcowy Twojej pracy:)
OdpowiedzUsuńGabaryty nie małe i pogoda by się przydała, to by się na zewnątrz wyszło- ale dam radę!
Usuń:)))
Prezent rewelacyjny!!! A te krzesla na ktorych to postawilas nie chcialabys mi dac w prezencie? :) Pozdrawiam, milego odnawiania.
OdpowiedzUsuńO nie!!!
UsuńAle gdybyś bardzo chciał to mogę uczynić takie lub ładniejsze specjalnie dla Ciebie!!!
:)))
O rany, chyba popłakałabym się z radości, gdybym takie cuda dostała! Zazdroszczę:-)
OdpowiedzUsuńMałgosiu! Mam takie walizki, więc Ci nie zazdroszczę, ale ta zawartość. Muszę choć trochę pozazdrościć koronek, nici i ca lej reszty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSą naprawdę ładne i oryginalne!
Usuń:)))
A tak poza tym, właśnie sobie przypomniałam, że taka walizka może być świetnym gadżetem. Jakiś czas temu oglądałam program, w którym dwóch panów zrobiło z niej... barek przenośny dla dziadka. Zawierał wino, kieliszki, korkociąg i nie pamiętam co jeszcze, ale był świetny. Pamiętam, że mój tata też kiedyś miał taką walizkę, w kolorze musztardowym. Pewnie została wyrzucona... Aż żal...
OdpowiedzUsuńChyba zostanę przy projekcie- przynajmniej jednej- jako schowka na papiery decu i może serwetki, bo mam ich trochę- i są mało uporządkowane.
Usuń:)))
no nie powiem, obdarzyły Cię te święta perełkami :-)) ,,,już czuję wenę, która unosi sie ponad Twoją głową ! buziaki :-)**
OdpowiedzUsuńHa,ha czacha dymi!!!
Usuń:)))
Joasiu! jak byś zgadła, najpierw jeden projekt, a za chwilę to cała masa pomysłów się zrobiła..
OdpowiedzUsuń:)))
O ja cie... szczęściara z ciebie, a ja tak sobie właśnie pomyślałam, że jakaś walizka by mi się przydała zamiast wielkiego pudełka :) Gdybyś nie miała miejsca na tą mniejszą to wiesz...
OdpowiedzUsuńWiem, wiem ale....obiecuję jak mi się jeszcze trafi to się podzielę:)))
UsuńSa fantastyczne:) Zazdroszczę.....i nie moge sie doczekac Twoich aranzacji z nimi i z tymi skarbami, które tam w środku wyglądają:)
OdpowiedzUsuńChyba tylko wyjątkowe osoby mogą liczyć na to, by dostawać takie skarby! Ja również zazdroszczę i nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę walizki w nowej odsłonie.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy jestem aż tak wyjątkowa. Dla mnie bardziej wyjątkowe jest to ,że Ktoś pomyślał o mnie tak spontanicznie i bezinteresownie. To cieszy bardzo!!!!
UsuńPozdrawiam :)))
Walizki cudowne. Sama marzę o takiej, chociaż jednej...
OdpowiedzUsuńMasz rację, zupełnie wyjątkowe jest, gdy ktoś o nas myśli całkiem bezinteresownie!!
Juz nie moge sie doczekac ich wygladu po zmianie:D
OdpowiedzUsuńO ja Cię... za takie walizki to bym udusiła darczyńcę z radości ;) Nawet wiem co bym z nimi zrobiła!
OdpowiedzUsuńCzyżby, horror mia się pojawić na tej stronie?
UsuńDomyślam się, ale Ty jesteś nieprzewidywalna!
:))
Ja tez bym udusiła albo z radości albo na śmierć gdyby nie chciano mi dać takiej walizki. Margo cieszę się, że Cie zainspirowałam swoja i jeszcze podpowiem Ci, że motywy do swojej przepuściłam przez specjalny program do tego służący, który mi to zsepiował albo zsepił nie wiem jak to sie pisze jest ich sporo w necie żeby motywy miały jednakową kolorystykę, więc to tak w celu ułatwienia, ale i tak zrobisz po swojemu. Miłej pracy. Zazdroszczę, ale już następnej nie miał bym gdzie upchnąć.
OdpowiedzUsuńDziękuję za bardzo cenną uwagę- jeśli nie ja to są tacy co pomogą to uczynić. Teraz wiem skąd taki wspaniały efekt kolorystyczny - zastanawiało mnie to, oj tak!
UsuńPozdrawiam :)))