się w mej duszy zrobiło - stąd ten wiersz o silnej kobiecie!
Portret kobiecy
Musi być do wyboru.
Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło.
To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby.
Oczy ma, jeśli trzeba, raz modre, raz szare,
czarne, wesołe, bez powodu pełne łez.
Śpi z nim jak pierwsza z brzegu, jedyna na świecie.
Urodzi mu czworo dzieci, żadnych dzieci, jedno.
Naiwna, ale najlepiej doradzi.
Słaba, ale udźwignie.
Nie ma głowy na karku, to będzie ją miała.
Czyta Jaspersa i pisma kobiece.
Nie wie po co ta śrubka i zbuduje most.
Młoda, jak zwykle młoda, ciągle jeszcze młoda.
Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,
własne pieniądze na podróż daleką i długą,
tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.
Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.
Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi.
Albo go kocha, albo się uparła.
Na dobre, na niedobre i na litość boską.
Szymborska Wisława
Pozdrawiam Wszystkich - którzy do mnie zaglądają !
jakoś tak.....
OdpowiedzUsuńhm... jakoś tak...naprawdę
OdpowiedzUsuńRany zarażam sentymentalizmem - nieeee. A ja naiwna myślałam że.... a tam...
UsuńMhm... Sama prawda. Wszystko co można o kobiecie powiedzieć w tych krótkich słowach..."Słaba, ale dźwignie"...
OdpowiedzUsuńI również pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się,że przeczytałaś- to jakby do Ciebie Moniko!
UsuńMhmm... to jakby do nas wszystkich, bo w tym wierszu jest cząstka każdej z nas :-)
UsuńKtóż jak nie Szymborska-tak prosto i przenikliwie może tyle ...Dziękuję Ci za tę chwilę refleksji w biegu!cieplutko pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę,że czytacie, lubicie i czujecie. W to ostatnie nie mam wątpliwości!
UsuńPozdrawiam:))
Sentymentalnie..., ale jakże trafnie i prawdziwie....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W końcu takie właśnie jesteśmy!
UsuńPozdrawiam:))