A te prace są prezentem i sentymentalną pamiątką po Babci!
Są u mnie w domu od 39 lat. Był to dodatek do prezentu ślubnego.
Czas jak szalony pędzi szkoda, że zabiera nam siły i młodość.
Za to doświadczenie jakiego wraz z jego upływem nabieramy nikt nam nie odbierze!!!!
Zapraszam !
Na razie to tyle koronek i haftów z mojego zasięgu.
Tę popielato-srebrną koronkę dostałam od mojej synowej
Uff- jeśli ktoś dotrwał do tego momentu to moje gratulacje!!!!
Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających - Margo.
Qrcze... szkoda, że nie miałam takiej babci...
OdpowiedzUsuńByła moim wielkim autorytetem i miłością.....
UsuńPozdrawiam:)))
Ach, te nasze ukochane Babunie... Moja miała na imię Weronika. Wychowała mnie, nauczyła szyć na maszynie Singer, która nadal mi nieźle służy, nauczyła machać szydełkiem. Ale przede wszystkim pokazała, jak kochać Ludzi. Zostało na pamiątkę kilka małych serweteczek szydełkowych i miłość do książek, które czytała pasjami! Mogłabym mówić i pisać o Niej epitafia i elegie...
OdpowiedzUsuńPiękne i bezcenne pamiątki pokazałaś :)
Moja miała na imię Rozalia Franciszka a reszta dokładnie jak u Ciebie
Usuń:)))
Z przyjemnością dotrwałam do końca:) Piękne prezenty podarowała Ci Twoja babcia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wytrwałość Małgosiu:)))
UsuńCudowne prezenty pd Babci!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Tak są dla mnie bardzo cenne:)))
UsuńNazbierało Ci się tych unikalnych śliczności:)
OdpowiedzUsuńTak , jeszcze nie wszystkie należą do mnie, ale kiedyś!!!
Usuń:)))
Lubie takie stare hafciki , tez w domu mam takie pamiątki które bardzo sobie cenię.Pozdrawiam serdecznie i zapraszam również do siebie.
OdpowiedzUsuńFajnie, że i ty podchodzisz do nich sentymentalnie.
Usuń:)))
Uwielbiam serwetki, nawet je prasować uwielbiam :-) szczególnie właśnie takie - pamiątkowe, śliczne masz te perełki, uściski wielkie :-)*
OdpowiedzUsuńNajwiększą radością jest to ,że mnie odwiedziłaś!
Usuń:)))
Uwielbiam takie serwetki, nie umiem sama ich robić, więc moja wspaniała teściowa dla mnie haftuje, Twoje są cudowne, z historią, wspomnieniami...
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś haft zagości u Ciebie jako dodatkowa technika hand made!
Usuń:)))
Zatem ,, cała jesteś w koronkach..." :)))
OdpowiedzUsuńPRZEPIĘKNE!
Znam ludzi, którzy o takich cudnych koronkach i serwetkach mówią ,,staroświeckie", nie modne...
Na szczęście są też tacy, którzy widzą nieopisany czar, urok, duszę w tych dziergankach.
Ja uwielbiam i podziwiam.
I ja znam takich- każdy ma swój gust :)))
UsuńTo jest rarytas emocjonalny. Pewnie jak na niego patrzysz wszystkie cztery widzisz przy pracy.
OdpowiedzUsuń:)))
Cudne skarby i pamiątkowe....Fajne zdjęcia porobiłaś.... Kocham takie klimaty....Całuski pa...
OdpowiedzUsuńDziękuję Uleńko!
UsuńPozdrawiam :)))
Hafty przepiękne mają ten swój urok, takie z duszą wspaniałe pamiątki po Babci. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńZgadzam się są pełne uroku i sentymentu!
Usuń:)))
Piękne serwety.
OdpowiedzUsuń